Blog
Trenkwalder
16 dni temu
•5 min. czytania
Zatrudnianie cudzoziemców od 2025r. – zmiany w ustawie
Co pracodawcy powinni wiedzieć o planowanych na 2025 rok zmianach w przepisach o zatrudnianiu cudzoziemców?
Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce w 2025 r. Jak zmieni się ustawa? Jakie dodatkowe obowiązki spadną na pracodawców przy zmianie przepisów?
Od kilku miesięcy trwają prace w rządzie nad projektem nowej ustawy dotyczącej dostępu cudzoziemców do polskiego rynku pracy. Zmiany przewidywane są na początek 2025 roku i będą dotyczyć m.in.:
zezwoleń na pracę i warunków ich wydawania,
digitalizacji procedur wydania zezwolenia na pracę i legalizacji pracy cudzoziemca w Polsce,,
outsourcingu pracowniczego.
Największe emocje wzbudza jednak zmiana dotycząca ograniczenia możliwości zatrudnienia cudzoziemca na umowach cywilnoprawnych.
Najważniejsze planowane zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców w 2025 roku to:
Ograniczenie zatrudnienia cudzoziemców na podstawie umów cywilnoprawnych
Nowe przepisy w zakresie digitalizacji legalizacji zatrudnienia
Nowe regulacje w zakresie zatrudniania cudzoziemców ze statusem studenta stacjonarnego
Zmiana zasad powiadomienia wojewody o zakończeniu pracy przez cudzoziemca
1. Ograniczenie możliwości zatrudniania cudzoziemców na umowach cywilnoprawnych
Dotychczas pracodawca mógł stosować dowolne formy zatrudnienia cudzoziemców. Z projektu ustawy wynika, że jeżeli pracodawca będzie chciał zarejestrować oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy czy też wnioskować o zezwolenie na pracę, to będzie zobowiązany do zatrudnienia cudzoziemca w oparciu o umowę o pracę.
Ten obowiązek zatrudniania cudzoziemców na podstawie umowy o pracę ma nie dotyczyć powiadomień, czy też zezwoleń na pracę sezonową, co sprawia, że jest to w jakiś sposób dyskryminujące.
Taka zmiana może diametralnie zrewolucjonizować rynek pracy dla cudzoziemców. Nie można zapominać, że umowy cywilnoprawne mają w naszym kraju uzasadnione przeznaczenie gospodarcze. Zastosowanie umów cywilnoprawnych jest niezbędne w niektórych branżach ze względu na rodzaj świadczonej pracy oraz sposobu jak ta praca jest wykonywana.
Dlatego też istnieją obawy, że wprowadzenie tego wymogu może mieć odwrotny skutek do zamierzonego – czyli zamiast większej ochrony cudzoziemców i uszczelnienia systemu ich zatrudniania sprawi, że będzie rozrastała się tzw. szara strefa.
2. Skrócenie czasu, w jakim pracodawca powinien poinformować urząd o zmianach w zatrudnieniu cudzoziemca
Kontynuując zagadnienie zezwoleń na pracę, ustawodawca zamierza zmienić czas w jakim pracodawca powinien poinformować o zmianach dotyczących zatrudnienia cudzoziemca na zezwoleniu o pracę.
Projekt ustawy ustala, że pracodawca ma obowiązek w ciągu 7 dni informować o:
a. niepodjęciu pracy w okresie miesiąca od początkowej daty ważności zezwolenia na pracę (a nie 3. miesięcy jak to jest obecnie)
b. przerwaniu pracy na okres przekraczający miesiąc (a nie 3 miesiące)
c. zakończeniu pracy wcześniej niż miesiąc (a nie 3 miesiące) przed upływem okresu ważności zezwolenia na pracę.
3. Test rynku pracy z zamknięciem części rynku pracy dla cudzoziemców
Przewidywana też jest zmiana w zakresie tzw. testu rynku pracy (informacja starosty), który polega na sprawdzeniu rynku pracy w celu zweryfikowania czy są chętni w danym powiecie do pracy na wybranym stanowisku. Ustawodawca proponuje procedurę, która ma być o wiele szybsza, efektywniejsza, która będzie miała zastosowanie w odpowiednich przypadkach.
Na dziś stopa bezrobocia w Polsce jest rekordowo niska, co sprawia, że w rejestrach bezrobotnych jest coraz mniej osób. Tym samym urzędy nie mają kogo kierować do pracy, zaś pracodawcy mają coraz większe zapotrzebowanie na zatrudnienie. Oczywiście sytuacja nie jest jednoznaczna w całej Polsce. Dlatego urzędy powiatowe będą miały możliwość decydowania o tym, które zawody będą niedostępne dla cudzoziemców w danym powiecie, co pozwoli chronić rynek pracy w Polsce.
W praktyce ma wyglądać to tak, że Urzędy Pracy, będą tworzyć listy zawodów, w których będzie nadmiar polskich pracowników. Tym samym cudzoziemiec nie otrzyma zezwolenia na danym stanowisku, jeżeli jego zawód będzie znajdował się na takiej liście. Konsekwencją tego będzie to, że niektóre lokalne branże będą chronione, a polscy pracownicy nie będą musieli obawiać się konkurencyjności zatrudnienia cudzoziemców.
4. Cyfryzacja procedur związanych legalizacją zatrudnienia
Projekt zakłada także, dalszą elektronizację procedur związanych z zatrudnieniem cudzoziemców. Oświadczenia oraz zezwolenia na pracę mają być w pełni zelektronizowane na stronie praca.gov.
Dzięki temu, pracodawcy mają mieć szybszy oraz bardziej ułatwiony dostęp do procedury legalizacji pracy cudzoziemcowi. Automatyzacja tych procedur pozwoli na szybsze rejestrowanie oświadczeń oraz zezwoleń przez poszczególne urzędy. Tym samym skróci się czas legalizacji pracy dla cudzoziemców. Ulepszenie systemu pozwoli także służbom kontrolującym na wychwytywanie tzw. zezwoleń składanych dla pozoru.
5. Cudzoziemcy ze statusem studenta
Nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców zakładają także zmiany dla cudzoziemców ze statusem studenta stacjonarnego. Takich osób było w Polsce, wg. raportu „Cudzoziemcy na uczelniach w Polsce” przygotowanego przez OPI (Ośrodek Przetwarzania Informacji) w roku akademickim 2022/23 ponad 102.000 i obserwuje się rokroczny wzrost liczby cudzoziemców podejmujących edukację na naszych uczelniach, którzy jednocześnie szukają pracy w Polsce.
Coraz częściej mamy zatem przypadki, że cudzoziemcy podejmują studia stacjonarne na terytorium rzeczpospolitej polskiej tylko po to, aby nie musieli legalizować pracy.
Dlatego ustawodawca chce zrezygnować ze zwolnienia cudzoziemca, któremu udzielono zezwolenia na pobyt czasowy w celu kształcenia się na studiach, z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę.
Innymi słowy, cudzoziemiec – student stacjonarny będzie musiał przejść pełną procedurę legalizacji zatrudnienia, aby móc podjąć legalnie pracę.
6. Nowy obowiązek pracodawcy powiadomienia wojewody o zakończeniu pracy przez cudzoziemca
Ministerstwo pracy i polityki społecznej przewiduje także zmianę w obszarze powiadomienia wojewody o zakończonej pracy na zezwoleniu na pobyt i pracę. Dotychczas był to obowiązek cudzoziemca.
Proponowane zmiany przewidują, że ten obowiązek spadnie na pracodawcę i to on będzie musiał w ciągu 15 dni powiadomić wojewodę o utracie pracy przez cudzoziemca, któremu udzielono zezwolenia na pobyt czasowy i pracę.
Zaostrzenie kar za nielegalne zatrudnienie cudzoziemców
W procedowanym nowym projekcie ustawy nie zabrakło także zmian dotyczących kar za nielegalne zatrudnienie cudzoziemca.
Dotychczas największą karą finansową była kwota 30 000zł bez względu na to ilu pracodawca zatrudnia cudzoziemców i jak poważne były naruszenia prawa.
Nowe regulacje przyjmują, że za każdego cudzoziemca pracodawca może dostać najwyższy wymiar kary 3000 zł. W konsekwencji, jeżeli pracodawca będzie miał nielegalnie zatrudnionych przykładowo 40 cudzoziemców, to wtedy może otrzymać karę w wysokości 120 000 złotych. Czyli kara stanowi iloczyn liczby 3000 pomnożoną za każdego nielegalnie zatrudnionego cudzoziemca. Najniższa kara grzywny jaką może otrzymać pracodawca to kwota 500zł za każdego nielegalnie zatrudnionego cudzoziemca.
Kiedy nowa ustawa o zatrudnianiu cudzoziemców będzie zatwierdzona i zmiany w przepisach wejdą w życie?
Dokładna data nie jest pewna. Planowany jest termin jej wejścia w życie 1 stycznia 2025 r, niemniej jednak obecnie ciągle trwają dyskusję na temat zmian zaproponowanych przez polski rząd.
Biorąc pod uwagę listę zmian jakie mogą zajść w 2025 r. sprawia, że pracodawcy mogą mieć duże problemy z zatrudnianiem cudzoziemców. Warto też wspomnieć, że projekty o zmianie ustawy zawierają, także zapisy o zaostrzeniu kar finansowych oraz przepisów karnych. Do tego organy kontrolujące takie jak SG czy PIP mają mieć możliwość do wszczynania niezapowiedzianych kontroli (prowadzonych jednocześnie), co sprawia, że pracodawcy muszą jeszcze bardziej pilnować swoich pracowników pod względem legalności ich pobytu oraz pracy.
Stan prawny na dzień 30 listopada 2024. Powyższe propozycje zmiany przepisów mogą ulec zmianie.
Trenkwalder
17 dni temu
•8 min. czytania
Praca w Austrii dla pielęgniarek
Sprawdź, czy praca pielęgniarki lub opiekuna medycznego w Austrii to propozycja dla Ciebie!
Najważniejsze informacje dotyczące pracy pielęgniarek w Austrii, od wymagań kwalifikacyjnych, przez nostryfikację dyplomu, aż po zarobki i zasady pracy.
Zawód pielęgniarki i opiekuna medycznego znajduje się na liście zawodów deficytowych w Austrii. Coraz więcej polskich specjalistów decyduje się na wyjazd do pracy w tym kraju, przyciąganych atrakcyjnymi warunkami zatrudnienia, wysokimi zarobkami i perspektywą rozwoju zawodowego.
Poniżej znajdziesz wszystkie najważniejsze informacje dotyczące pracy pielęgniarek w Austrii, od wymagań kwalifikacyjnych, przez nostryfikację dyplomu, aż po zarobki i zasady pracy.
Pielęgniarka w Austrii – ścieżka kariery
Aby zostać dyplomowaną pielęgniarką w Austrii, trzeba odbyć 3-letnie studia (180 ETC). Jest to równoważne z polskimi studiami licencjackimi. Po uzyskaniu dyplomu można kontynuować edukację na studiach specjalizacyjnych.
Poza zawodem wykwalifikowanej pielęgniarki, w Austrii pracować można również jako:
Asystent pielęgniarski I stopnia – roczne szkolenie potwierdzone dyplomem
Asystent pielęgniarski II stopnia – dwuletnie studium potwierdzone dyplomem
Rynek pracy dla pielęgniarek w Austrii – gdzie jest praca?
Austria jest jednym z krajów, w których zapotrzebowanie na wykwalifikowany personel medyczny – w tym pielęgniarki, położne i opiekunów medycznych – jest bardzo wysokie w zasadzie w każdym z regionów.
Szacuje się, że do 2030 roku w Austrii będzie brakować około 75 tys. pielęgniarek.
Red-White-Red Card
Dla przedstawicieli zawodów deficytowych istnieje na rynku austriackim specjalny instrument – Red-White-Red Card. Jest to specjalistyczna wiza dla obywateli krajów niebędących częścią Unii Europejskiej. Choć nie dotyczy ona Polaków, sam fakt istnienia takiego ułatwienia, świadczy o tym, że pracowników naprawdę intensywnie się poszukuje.
Poszukiwane specjalizacje pielęgniarskie w Austrii
Każdego roku austriacki Urząd Imigracyjny publikuje listę zawodów deficytowych w kraju. Od kilku lat na liście znajdują się pielęgniarki i opiekunowie medyczni. Szczególnie poszukiwane są osoby ze specjalizacją lub doświadczeniem na stanowiskach:
dyplomowana pielęgniarka pediatryczna dla niemowląt i dzieci,
dyplomowana pielęgniarka opieki psychiatrycznej,
wykwalifikowana pielęgniarka pediatryczna,
wykwalifikowana pielęgniarka prywatna,
pielęgniarka pedagogiczna,
pielęgniarka chirurgiczna
kierownik usług pielęgniarskich,
kierownik obszaru mieszkalnego w opiece geriatrycznej,
wykwalifikowany asystent medyczny i pielęgniarski.
Szanse na dobrą pracę mają jednak przedstawiciele również innych specjalizacji.
Zarobki pielęgniarek w Austrii
Ile można zarobić w Austrii, pracując jako opiekun medyczny, asystent pielęgniarski czy pielęgniarka?
Wynagrodzenie pielęgniarek w Austrii jest jednym z najwyższych w Europie. Jego wysokość zależy od regionu, doświadczenia oraz typu placówki (publiczna, kościelna czy prywatna).
Średnie zarobki wynoszą:
Początkujące pielęgniarki: około 2 300–2 600 EUR brutto/miesiąc.
Doświadczone pielęgniarki: od 2 800 do 3 800 EUR brutto/miesiąc.
Specjalistyczne pielęgniarki (np. anestezjologiczne): nawet 4 000 EUR brutto/miesiąc.
Warto zaznaczyć, że w Austrii wysokość wynagrodzenia jest często uzupełniana o dodatki za pracę nocną, w weekendy i święta, co dodatkowo zwiększa finalne zarobki.
Uznawanie kwalifikacji pielęgniarek Austria – nostryfikacja dyplomu pielęgniarki
Aby rozpocząć pracę jako pielęgniarka w Austrii, konieczne jest uznanie dyplomu.
Wyróżnia się tu dwie procedury:
Uznanie dyplomu (Anerkennung) – dotyczy osób, które ukończyły szkolenia pielęgniarskie w krajach Unii Europejskiej (np. w Polsce), krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EEA) lub w Szwajcarii.
Nostryfikacja dyplomu – dotyczy osób, które ukończyły szkolenie pielęgniarskie w krajach trzecich (np. Ukraina).
Za uznanie dyplomu odpowiada austriackie Federalne Ministerstwo Spraw Społecznych, Zdrowia, Opieki i Ochrony Konsumentów (Bundesministerium für Soziales, Gesundheit, Pflege und Konsumentenschutz).
Studia pielęgniarskie w Polsce mają znormalizowany program, zgodny z wymogami Unii, a to oznacza, że ukończone w Polsce studia licencjackie (lub magisterskie) umożliwiają uzyskanie uznania dyplomu bez dodatkowej konieczności edukacji instytucjonalnej. Wynika to z europejskiej dyrektywy w sprawie zasad uznawania kwalifikacji zawodowych (2005/36/WE).
Proces uznania dyplomu pielęgniarskiego w Austrii
Obejmuje złożenie odpowiedniego zestawu dokumentów w Federalnym Ministerstwie Spraw Społecznych, Zdrowia, Opieki i Ochrony Konsumentów. Można zrobić to osobiście, pocztą lub elektronicznie.
Wniosek o uznanie kwalifikacji zawodowych (ministerstwo zapewnia odpowiedni wzór do pobrania na stronie ministerstwa)
Przedstawienie wymaganych dokumentów, takich jak:
Dyplom ukończenia studiów (w oryginale i tłumaczeniu przysięgłym na język niemiecki).
Kopię paszportu lub dowodu osobistego
Zaświadczenie (wydane w Polsce) o braku zakazu wykonywania zawodu
Potwierdzenie odbycia kursu adaptacyjnego / wyrównawczego – w niektórych przypadkach wymagana jest praktyka zawodowa lub kursy uzupełniające. Jeśli będzie to konieczne, kandydat otrzyma informacje, jakie egzaminy, staże lub kursy szkoleniowe są wymagane.
Cały proces może trwać od kilku tygodni do 4 miesięcy, dlatego warto rozpocząć go jak najwcześniej. W trakcie uznawania dyplomu, jeśli od kandydata wymagany jest dodatkowy staż lub potwierdzenie odbycia kursu adaptacyjnego, można pracować w Austrii na stanowisku asystentki pielęgniarskiej („Pflegefachassistenz”).
Koszt potwierdzenia kwalifikacji zawodowych pielęgniarki to wydatek około 250 euro.
UWAGA! Do procedury potwierdzenia dyplomu pielęgniarki w Austrii nie jest wymagany certyfikat potwierdzający znajomość języka niemieckiego (tak, jak ma to miejsce np. w Niemczech). Niemniej jednak, aby zdobyć pracę w zawodzie konieczna będzie znajomość języka minimum na poziomie B1, najczęściej B2.
Skrócona procedura uznawania kwalifikacji pielęgniarskich (One-Stop)
Skrócona procedura uznawania kwalifikacji (One-Stop) to najszybszy sposób na uzyskanie uznania kwalifikacji, zwłaszcza w zakresie ogólnej opieki zdrowotnej i pielęgniarstwa w Austrii. Jeśli złożysz niezbędne dokumenty, możesz otrzymać uznanie dyplomu nawet w ciągu godziny!
Niestety, aby przeprowadzić tę procedurę, trzeba osobiście zgłosić się do biura ministerstwa przy ulicy Radetzkystraße 2 w Wiedniu (lub załatwić sprawę przez pełnomocnika). Spotkania w sprawie uznawania kwalifikacji odbywają się we wtorki, po uprzednim umówieniu się telefonicznym.
Przygotować należy:
Osobiście podpisany wniosek z adresem zamieszkania w Austrii i numerem ubezpieczenia (jeśli osoba wnioskująca go posiada),
Zaświadczenie z Polski o braku zakazu wykonywania zawodu (jeśli szkolenie pielęgniarskie ukończono wcześniej niż 3 miesiące przed złożeniem wniosku). Takie zaświadczenie uzyskuje się w okręgowej izbie pielęgniarek i położnych,
Potwierdzenie obywatelstwa (np. za pomocą dowodu osobistego lub paszportu),
Jeśli na dyplomie potwierdzającym kwalifikacje zawodowe jest inne nazwisko, dodatkowy dowód zmiany (np. akt małżeństwa, orzeczenie rozwodu),
Potwierdzenie kwalifikacji zawodowych w formie dyplomu ukończenia studiów wyższych na kierunku pielęgniarstwo z tytułem licencjata lub magistra pielęgniarstwa. Dla osób, które ukończyły studia przed 2004 rokiem konieczne jest dodatkowo potwierdzenie, że program studiów jest zgodny z art. 31 Dyrektywy 2005/36/WE). Uzyskuje się je w Polskiej Izbie Pielęgniarek.
Należy też mieć ze sobą minimum 250 euro w celu uiszczenia opłat administracyjnych.
Dokumenty muszą być złożone w oryginale, wraz z tłumaczeniem uwierzytelnionym. Brak któregokolwiek z dokumentów wyklucza możliwość uznania kwalifikacji za pomocą procedury skróconej One-Stop.
W związku ze zwiększonym zapotrzebowaniem na dyplomowane pielęgniarki w Austrii rząd austriacki uruchomił internetową stronę nursinginaustria.at dostępną w języku niemieckim i angielskim, która zawiera wszystkie niezbędne informacje na temat uznawania kwalifikacji pielęgniarek i opiekunów medycznych w Austrii.
Warunki pracy pielęgniarek w Austrii
Praca pielęgniarki w Austrii wiąże się z warunkami pracy dość podobnymi do polskich:
Czas pracy – standardowy wymiar to 38 godzin tygodniowo, ale możliwe są nadgodziny, za które przysługują dodatkowe wynagrodzenie.
System zmianowy – praca odbywa się w systemie rotacyjnym, obejmującym poranne, popołudniowe oraz nocne zmiany.
Warto zwrócić uwagę na wsparcie pracodawcy – austriaccy pracodawcy często pomagają w organizacji zakwaterowania, transportu oraz integracji w nowym miejscu pracy.
W Austrii pracownicy są uprawnieni do pięciu tygodniu urlopu rocznie. W ciągu pierwszych 6 miesięcy pierwszego roku zatrudnienia prawo do urlopu jest obliczane proporcjonalnie. Od początku siódmego miesiąca pracownik otrzymuje pełne prawo do urlopu. Począwszy od drugiego roku zatrudnienia, pełne prawo do urlopu jest zwykle naliczane od początku roku roboczego.
Dodatkowe benefity to opieka medyczna, niekiedy dodatkowe systemy emerytalne
Znajomość języka niemieckiego – jaki poziom jest wymagany?
Pracodawcy w Austrii wymagają znajomości języka niemieckiego na poziomie co najmniej B2. Oznacza to, że kandydat powinien być w stanie swobodnie porozumiewać się w pracy, czytać dokumentację medyczną i komunikować się z pacjentami oraz współpracownikami. Niekiedy można spotkać oferty pracy z językiem niemieckim na poziomie B1 i wymogiem dokształcenia się w tym zakresie możliwie szybko.
Jeśli jeszcze nie posiadasz tego poziomu, warto zainwestować w kurs językowy przed wyjazdem. Wiele austriackich instytucji oferuje również możliwość dokształcania językowego już na miejscu. Istnieją też specjalne kursy języka niemieckiego dla pielęgniarek. Udział w takim kursie kosztuje około 700 euro.
Jeśli masz kwalifikacje zawodowe jako pomoc medyczna, pomoc pielęgniarska lub ukończone studia z zakresu pielęgniarstwa i szukasz możliwości rozwoju kariery i dobrej pracy, to warto rozważyć Austrię. Jest to kraj z bardzo dobrymi warunkami do życia, w którym zaplecze socjalne jest na wysokim poziomie.
Sprawdź oferty pracy dla pielęgniarek i personelu medycznego w pięknym regionie Karyntia!
Trenkwalder
5 miesięcy temu
•6 min. czytania
Rekrutacje silversów i zarządzanie zespołami zróżnicowanymi wiekowo
Silversi to bardzo pojemna grupa – to ludzie po pięćdziesiątce, ale również po sześćdziesiątce. Względy demograficzne, rynek pracy i korporacyjne wymogi D&I coraz częściej skłaniają pracodawców do zatrudniania silversów.
Jak przebiega rekrutacja silversów? Jakie korzyści niesie zatrudnianie osób po 50-tce? O czym pamiętać rekrutując osoby z najstarszego pokolenia?
Rekruterzy łaskawszym okiem patrzą na ludzi dojrzałych, zaczynają doceniać ich wiedzę, doświadczenie i stabilność. Warto zachować zdrowy dystans do dzielenia ludzi na grupy pod kątem wieku. Pracownicy 50 i 60+ to w dużej mierze ludzie wykształceni, spełnieni w życiu osobistym, dobrze radzący sobie w sytuacjach kryzysowych, dbający o zdrowie, realizujący swoje pasje. Krótko mówiąc – interesujący profesjonaliści.
Stereotypowe obawy i uprzedzenia, że silversi nie poradzą sobie we współpracy z młodszymi, są przesadzone. Ludzie z dużym stażem zawodowym mają różnorodne, nieprzedawnione kompetencje, silną motywację i nadal chęć do nauki. Są dobrymi specjalistami, ekspertami, menedżerami, prezesami. Podobnie można określić pracowników blue collar, ich zaangażowanie, determinacja, fachowa wiedza i doświadczenie może być nierzadko wzorem dla dzisiejszych młodych pracowników. Zatrudnianie silversów wzbogaca organizacje – pomaga kształtować harmonijny klimat i wspomaga transfer wiedzy.
Z tego artykułu dowiesz się:
Rekrutowanie silversów
Rekrutacja silversów tak naprawdę nie różni się rekrutacji nie-silversów. Sprawdzamy kompetencje, stosujemy testy, rozmawiamy z kandydatami o ich doświadczeniu zawodowym, motywacji i określamy stopień dopasowania do roli i zespołu.
Jak w każdej rekrutacji, mogą pojawić się problemy. To prawda, że różnica wieku może rzutować na komunikację i pewność siebie obu stron w relacji rekrutacyjnej. Jeśli rekruter ma niewielki staż, a kandydat jest starszy o 25 lat, rekruter może grać osobę bardziej doświadczoną, niż jest, a kandydat – osobę wyluzowaną lub przeciwnie, może być dominujący i krytyczny wobec rekrutera. Efekt takiej rozmowy może być różny. Dlatego warto pracować nad nastawieniem do innych i akceptacją różnorodności, w jakiejkolwiek roli występujemy.
Co jest kluczem do dobrej komunikacji międzypokoleniowej?
Na pewno otwartość, ciekawość i elastyczność. Nastawienie na zrozumienie, akceptacja różnic, umiejętność dostosowania stanowi o sukcesie dialogu międzypokoleniowego. Na rynku pracy mamy przekrój pokoleń od boomersów do zetek i tak naprawdę, nie ma odwrotu od wspólnej pracy.
Rekrutując silversów, warto być otwartym i zainteresowanym ich historią – można się od wówczas dowiedzieć ciekawych rzeczy o początkach kapitalizmu w Polsce, o firmach, ludziach i stylu pracy – te wspomnienia mogą również być źródłem wiedzy o kompetencjach i motywacji kandydatów.
Jesteś z pokolenia Y/Z i rekrutujesz silversów? Pamiętaj:
Gdy oni zaczynali pracę, mieli prostą motywację – zdobywanie szczytów (wyzwania) i dobre pieniądze (benefitów wtedy nie było).
Warto docenić ich doświadczenie zawodowe i życiowe, oni naprawdę zdobyli niejeden szczyt i zaliczyli niejeden upadek.
Możesz liczyć na ich odpowiedzialność i zaangażowanie.
Są mistrzami wielozadaniowości.
Szukają rozwiązań, nie odpuszczają.
Charakteryzuje ich dojrzałość emocjonalna i społeczna, mogą być wsparciem dla młodszych pracowników.
Mają wysokie standardy jakości pracy.
Są zorientowani na relacje (chętniej rozmawiają bezpośrednio, niż klikają).
Potrafią rozwiązywać problemy – znają z doświadczenia sytuacje konfliktowe, presję, przeżyli niejedną zmianę.
Nie będą szukać nowej pracy za pół roku.
Silversi szukający pracy naprawdę jej potrzebują i chcą pracować, ich motywacja jest inna niż kiedyś – dziś chcą czuć się potrzebni, dzielić się doświadczeniem, robić to, w czym są dobrzy.
Różnice międzypokoleniowe są, ale nie warto ulegać stereotypom. Dużą obawę rekruterów budzi chęć pracy srebrnych kandydatów na niższych stanowiskach. Niepotrzebnie, silversi z doświadczeniem na stanowiskach kierowniczych często poszukują pracy na stanowiskach eksperckich i specjalistycznych, a niekoniecznie menedżerskiej odpowiedzialności. Chętnie pełnią funkcję o mniejszym stopniu decyzyjności i wpływu.
Korzyści wynikające z zatrudniania silversów
Organizacja staje się różnorodna.
Transfer wiedzy jest bogatszy i wielokierunkowy.
Rosną zasoby mentoringowe organizacji.
Dzięki zróżnicowaniu kompetencji, punktów widzenia i opinii produktywność i kreatywność zespołów nabiera nowej jakości.
Zarządzanie zespołami zróżnicowanymi wiekowo
Zarządzanie silversami to kwestia empatii, elastyczności i uznania ich atutów. Odpowiednie podejście zwiększa ich zaangażowanie, lojalność i satysfakcję, co pozytywnie wpływa na całą firmę.
Zdarza się, że młodsi szefowie nie potrafią zarządzać osobami starszymi od siebie lub w zespole są niesnaski pomiędzy osobami w różnym wieku. Wówczas warto sięgnąć po pomoc trenera/coacha, zrealizować warsztaty integrujące, zapytać wszystkich o obawy, uprzedzenia i trudności w komunikacji. Bez dialogu, współpraca dryfuje na mieliznę, a przecież nie o to chodzi.
Jeśli chcesz efektywnie zarządzać zespołem silversów lub zespołem złożonym z osób w różnym wieku pamiętaj o poniższych działaniach i strategiach:
Indywidualne podejście uwzględniające potrzeby i preferencje różnych osób w zespole.
Docenianie doświadczenia i wiedzy silversów.
Nastawienie na porozumienie i wzajemne uczenie się.
Rezygnacja z mikrozarządzania.
Adekwatne delegowanie zadań.
Docenianie lojalności.
Otwartość na ich opinie.
Umożliwienie silversom pełnienia ról mentorskich (formalnie i nieformalnie).
Wspieranie rozwoju i oferowanie szkoleń.
Transparentna komunikacja pozbawiona uprzedzeń.
Inicjowanie wydarzeń integracyjnych, promujących współpracę międzypokoleniową.
Zapewnienie odpowiedniego wsparcia w zakresie korzystania z nowych technologii – szkolenia, tech-coaching.
Planowanie sukcesji, silversi prędzej niż później przejdą na emeryturę.
Polityka różnorodności i inkluzywności w wielu organizacjach jest faktem, a jej realizacja zależy między innymi od umiejętności zarządzania zespołami osób w różnym wieku. To niewątpliwie jedno z wyzwań dla ambitnych, nowoczesnych liderów.
Trenkwalder
5 miesięcy temu
•8 min. czytania
Wynagrodzenie w euro czy złotówkach – wypłata pensji unijnej walucie
Czy w każdym przypadku pensje pracowników mogą być wypłacane w walutach obcych? Jak te kwestie są regulowane przez przepisy Kodeksu pracy, a jakich wypadkach stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego?
Zastanawiasz się jak wygląda wypłata wynagrodzenia w euro? Zobacz nasz artykuł na temat przeliczania wynagrodzeń w euro i przekonaj się, jakie to jest proste!
Od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej i otwarcia granic, polskie firmy coraz śmielej działają na rynkach zagranicznych, a Polacy są chętnie zatrudniani za granicą jako pracownicy delegowani. Wiele z naszych firm, w tym Agencje Pracy, współpracuje obecnie głównie z zagranicznymi kontrahentami, dokonując rozliczeń w obcych walutach, w tym wypłacając wynagrodzenie w euro. Kiedy możliwa jest wypłata wynagrodzenia w euro i jak wygląda?
Zapoznaj się z naszym artykułem, aby znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Z tego artykułu dowiesz się:
Wynagrodzenie w euro – zasady przeliczania według kursu NBP
Zasady wypłacania wynagrodzenia w euro, jak i w każdej innej obcej walucie, są szczegółowo opisane w polskim Kodeksie pracy. Niemniej, gdy wynagrodzenie ma być wypłacane w obcej walucie, konieczne jest również uwzględnienie przepisów Kodeksu cywilnego, do którego odsyła artykuł 300 Kodeksu pracy w przypadku zagadnień nieuregulowanych w Kodeksie pracy. Zgodnie z art. 358 Kodeksu cywilnego, wartość waluty obcej określa się według średniego kursu ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski (NBP).
Aby prawidłowo wyliczyć wynagrodzenie w euro, należy przeliczyć je po kursie NBP z dnia wymagalności roszczenia. W przypadku przelewów bierze się pod uwagę stawkę z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego obciążenie rachunku bankowego pracodawcy. Kwotę wynagrodzenia brutto w euro przelicza się na złotówki, po czym dokonuje się odpowiednich potrąceń, takich jak podatek dochodowy i składki ZUS, zgodnie ze standardowymi zasadami naliczania list płac. Po ustaleniu kwoty netto w złotówkach należy ponownie przeliczyć ją na euro, uzyskując w ten sposób kwotę netto, którą pracodawca wypłaci pracownikowi.
Chcesz pracować w Niemczech i otrzymywać wynagrodzenie w euro?
Oferujemy zatrudnienie ze wsparciem koordynatora.
Zadzwoń i dowiedz się więcej +48 22 290 27 65 lub sprawdź aktualne oferty pracy za granicą
Ochrona wynagrodzenia w euro – zasady i przepisy
Niezależnie od tego, czy pracownik otrzymuje wynagrodzenie w euro, czy w innej obcej walucie, rozliczenie pensji musi spełniać określone standardy ochrony płac. Kluczowym elementem tej ochrony jest przestrzeganie minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w Polsce w danym roku. Pracodawca, wypłacający wynagrodzenie w euro, musi zapewnić, że po przeliczeniu na złotówki, zgodnie z kursem średnim Narodowego Banku Polskiego (NBP), kwota ta nie jest niższa niż aktualna krajowa płaca minimalna.
Jeśli po przeliczeniu wynagrodzenia okaże się, że jest ono poniżej obowiązującej minimalnej płacy, pracodawca ma obowiązek wyrównać tę różnicę. W praktyce oznacza to, że po przeliczeniu brutto wynagrodzenia na złotówki i dokonaniu odpowiednich potrąceń, takich jak podatek dochodowy oraz składki ZUS, kwota netto musi być ponownie przeliczona na walutę obcą, aby zapewnić pracownikowi należną wypłatę. Proces ten nie tylko chroni interesy pracowników, ale również zapewnia zgodność z przepisami prawa pracy i Kodeksu cywilnego.
Kiedy jest możliwa wypłata wynagrodzenia w euro?
Wypłata wynagrodzenia w euro jest możliwa tylko wtedy, gdy obie strony umowy, czyli pracodawca i pracownik, wyrażą na to zgodę. Pracodawca nie może jednostronnie narzucić wypłaty wynagrodzenia w innej walucie. Z tego powodu zaleca się uwzględnienie w umowie o pracę klauzuli określającej walutę, w której będzie dokonywana wypłata. Pracownik ma prawo odmówić otrzymywania wynagrodzenia w walucie innej niż obowiązująca w kraju, w którym pracuje.
Jeśli pracownik podpisuje umowę o pracę za granicą z Trenkwalder, ma możliwość otrzymania wynagrodzenia w euro lub złotówkach. Posiadanie konta walutowego nie jest wymagane, jednak wypłata w EURO jest korzystniejsza, ponieważ unika się wtedy podwójnego przewalutowania. Konto walutowe można założyć w większości polskich banków i korzystać z niego zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Trenkwalder
6 miesięcy temu
•8 min. czytania
Ustawa o ochronie sygnalistów – nowe obowiązki dla pracodawców
Nowelizacja przepisów!
Sprawdź, co pracodawcy powinni wiedzieć o zmianie przepisów dotyczących ustawy o ochronie sygnalistów i jakie obowiązki na nich nakłada.
21 czerwca br., Prezydent RP podpisał ustawę o ochronie sygnalistów, która została opublikowana w Dzienniku Ustaw dnia 24 czerwca br. Podstawą polskiej ustawy są zapisy Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii z dnia 23 października 2019 r.
Na co pracodawcy powinni zwrócić uwagę, aby sprawnie i bez błędów opracować odpowiednie procedury?
Z tego artykułu dowiesz się:
Kiedy wchodzi w życie ustawa o ochronie sygnalistów i jakich pracodawców dotyczy?
Jakie nowe obowiązki nakłada na pracodawców ustawa o ochronie sygnalistów?
Na jakich zasadach pracownicy tymczasowi podlegają ustawie o ochronie sygnalistów?
Czy ustawa o ochronie sygnalistów jest korzystna dla pracodawców?
Ustawa o ochronie sygnalistów – kim jest tzw. whisteblower?
Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie sygnalistów (ang. whisteblower) może nim zostać:
pracownik,
pracownik tymczasowy,
osoba świadcząca pracę na innej podstawie niż stosunek pracy, w tym na podstawie umowy cywilnoprawnej,
przedsiębiorca,
prokurent,
akcjonariusz lub wspólnik,
członek organu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej,
osoba świadcząca pracę pod nadzorem i kierownictwem wykonawcy, podwykonawcy lub dostawcy, w tym na podstawie umowy cywilnoprawnej,
stażysta,
wolontariusz,
praktykant,
kandydat do pracy,
były pracownik.
Ponadto sygnalistami mogą być funkcjonariusze w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin; a także żołnierz w rozumieniu art. 2 pkt 39 ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny.
Sygnalista ma kilka możliwości dokonania zgłoszenia:
zgłoszenie wewnętrzne dokonywane do pracodawcy,
zgłoszenie zewnętrzne do organu publicznego,
ogłoszenie publiczne (tylko w szczególnie określonych przypadkach).
Zgodnie z ustawą sygnalista jest objęty ochroną przed działaniami odwetowymi w następujących przypadkach:
Zgłoszenie w dobrej wierze tzn. sygnalista w momencie dokonania zgłoszenia musi mieć uzasadnione podejrzenie zaistniałego lub potencjalnego naruszenia prawa, do którego doszło lub prawdopodobnie dojdzie.
Zgłoszenie musi dotyczyć naruszeń prawa wskazanych w ustawie, tj. np. korupcji, ochrony środowiska czy ochrony konsumentów. Uwaga – pracodawcy mogą w wewnętrznych procedurach poszerzyć katalog z ustawy i przewidzieć możliwość zgłaszania naruszeń dotyczących obowiązujących u pracodawcy regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych – ale tu tylko zgłoszenie wewnętrzne będzie możliwe.
Zgłoszenie musi dotyczyć informacji, która została uzyskana w kontekście związanym z pracą.
Jeśli ww. przesłanki są spełnione, to sygnalista zostaje objęty ochroną z chwilą dokonania zgłoszenia. Ochrona sygnalisty polega na tym, że nie mogą być wobec niego podejmowane działania odwetowe ani próby lub groźby zastosowania takich działań. Ustawa o ochronie sygnalistów wskazuje, na czym takie działania odwetowe mogą polegać, jednak nie jest to katalog zamknięty. Przykłady to: odmowa nawiązania stosunku pracy, rozwiązania umowy o pracę, wstrzymanie awansu, negatywna ocena wyników pracy, mobbing, dyskryminacja.
Kiedy wchodzi ustawa o ochronie sygnalistów i kogo dotyczy?
Przepisy ustawy o ochronie sygnalistów wchodzą w życie 25 września 2024. W związku z opóźnieniem (miało to nastąpić do 17 grudnia 2021 r.) część polskich pracodawców już wcześniej zaczęła opracowywać wewnętrzne procedury w swoich firmach czy instytucjach. Jednak bez polskiej ustawy, która wdraża do naszego porządku prawnego zapisy unijnej dyrektywy, nie mogli tego procesu zakończyć.
Teraz pracodawcy mają 3 miesiące na opracowanie stosownych procedur ochrony sygnalistów lub ich weryfikację pod kątem zgodności z polską ustawą. Obowiązek ten spoczywa zarówno na podmiotach prywatnych, jak i publicznych, które zatrudniają co najmniej 50 osób. Pracodawcy zatrudniający mniej niż 50 osób mogą, ale nie muszą wdrożyć w swoich organizacjach przepisów ww. ustawy.
Nowe obowiązki dla firm w ustawie o ochronie sygnalistów
Ustawa o ochronie sygnalistów nakłada na pracodawców szereg nowych obowiązków. Nieustanowienia procedury albo ustanowienie jej z naruszeniem istotnych wymogów wskazanych w ustawie podlega karze grzywny. Na co pracodawcy powinni zwrócić uwagę w procesie wdrażania postanowień ustawy?
– Ustalenie procedury zgłoszeń wewnętrznych musi być poprzedzone konsultacjami. Jeśli u pracodawcy działają związki zawodowe, konsultacje powinny być prowadzone z zakładową organizacją związkową. Jeśli nie ma związków zawodowych, konsultacje należy przeprowadzić z przedstawicielami osób świadczących pracę na rzecz pracodawcy wyłonionymi w trybie przyjętym u pracodawcy. Co ciekawe, ustawa określa czas prowadzenia takich konsultacji – mają one trwać nie krócej niż 5 i nie dłużej niż 10 dni liczonych od przedstawienia przez pracodawcę projektu procedury – podpowiada Dominika Domiańska-Drzazga, radca prawy w Trenkwalder.
W procedurze zgłoszeń wewnętrznych nieprawidłowości w firmie należy określić m.in.:
Kto będzie upoważniony do przyjmowania zgłoszeń wewnętrznych – może to być wewnętrzna jednostka organizacyjna działająca u pracodawcy (np. konkretny dział), konkretna osoba w ramach struktury organizacyjnej (np. dyrektor HR) lub podmiot zewnętrzny (np. kancelaria prawna);
Sposoby przekazywania zgłoszeń przez sygnalistę oraz bezstronną wewnętrzną jednostkę organizacyjną lub osobę w ramach struktury organizacyjnej, które będą upoważnione do prowadzenia działań następczych (m.in. weryfikacja zgłoszenia, kontakt z sygnalistą), tryb postępowania
z informacjami o naruszeniach zgłoszonymi anonimowo – pracodawcy mogą sami zdecydować czy takie zgłoszenia przyjmować, czy nie.
– Zgodnie z ustawą, sposoby przekazywania zgłoszeń wewnętrznych obejmują co najmniej możliwość dokonywania zgłoszeń ustnie lub pisemnie. Przy ustalaniu sposobów zgłaszania naruszeń warto wziąć pod uwagę rodzaj zakładu pracy oraz personel, jaki pracodawca zatrudnia, tak aby zgłoszenia nie były dla nich utrudnione. Formularz on-line, który sprawdzi się w przypadku pracowników biurowych, może być utrudnieniem dla np. pracowników produkcyjnych. W tym drugim przypadku lepszym rozwiązaniem może być umieszczenie skrzynki, do której będzie można wrzucać zgłoszenia. Przy czym powinna się ona znajdować w miejscu nieobjętym monitoringiem kamer – zaznacza Dominika Domiańska-Drzazga.
Oprócz wyznaczenia odpowiednich kanałów zgłaszania przez sygnalistów nieprawidłowości, pracodawcy muszą sporządzić oczywiście odpowiednią dokumentację, czy dostosować swoje systemy IT. Nie mniej ważna jest kampania informacyjna wewnątrz firmy, której celem będzie prawidłowe zaznajomienie pracowników z opracowanymi procedurami, np. poprzez zorganizowanie szkolenia, na którym zostanie pracownikom wytłumaczony cel wprowadzenia procedury zgłaszania naruszeń i główne założenia ustawy o ochronie sygnalistów.
– Pracodawcy mogą w wewnętrznych procedurach poszerzyć katalog naruszeń wskazanych w ustawie i przewidzieć możliwość zgłaszania naruszeń dotyczących obowiązujących u pracodawcy regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych. Pracownicy muszą zostać powiadomieni, że tylko zgłoszenie wewnętrzne będzie możliwe w takim przypadku – mówi Dominika Domiańska-Drzyzga.
Pracownicy tymczasowi a ustawa o ochronie sygnalistów
Pracownicy tymczasowi zostali wprost objęci przepisami ustawy o ochronie sygnalistów. Pracownik tymczasowy będzie mógł zgłosić naruszenie zarówno w agencji pracy tymczasowej, jak i u pracodawcy użytkownika – w zależności od tego, którego podmiotu naruszenie dotyczy.
Ważne jest, aby pracownicy tymczasowi zostali przez agencję pracy tymczasowej prawidłowo poinstruowani nie tylko, jakie naruszenia, ale też, do którego z podmiotów zgłaszać. Przy czym zarówno agencja pracy tymczasowej, jak i pracodawca użytkownik, powinni opracować wewnętrzną procedurę postępowania na wypadek zgłoszenia przez pracownika tymczasowego naruszenia dotyczącego drugiej strony.
– Wątpliwości może budzić odpowiedź na pytanie, który z podmiotów – agencja pracy tymczasowej czy pracodawca użytkownik powinien wliczyć do stanu osób zatrudnionych pracowników tymczasowych. W mojej ocenie należy przyjąć, że liczbę pracowników tymczasowych powinna uwzględnić agencja pracy tymczasowej, jako formalny pracodawca – tłumaczy Dominika Domiańska-Drzyzga.
Czy ustawa o ochronie sygnalistów jest korzystna dla firm?
Wdrożenie zapisów ustawy o ochronie sygnalistów może być odbierane przez pracodawców jako swego rodzaju rewolucja, czy dodatkowe obciążenie. Pracodawcy powinni jednak spojrzeć na obowiązek wdrożenia postanowień w swoich organizacjach przez pryzmat korzyści, jakie mogą się z tym wiązać dla organizacji.
Uzyskanie informacji o nieprawidłowościach w organizacji pozwoli na podjęcie odpowiednich działań naprawczych oraz uniknięcie konsekwencji prawnych czy finansowych. Może też zapobiec utracie renomy organizacji.
- •••